Czy wszystko na prawdę jest takie złe?

Z pewnością znasz takie osoby, po których spotkaniu zaczynasz widzieć wszystko w jakby ciemniejszych barwach. Marzeń generalnie nie da się zrealizować, nie warto niczego planować bo to i tak nie wyjdzie, Rosjanie i tak szykują się do wojny więc szkoda się cieszyć życiem.

A być może to właśnie Ty jesteś taką osobą – w teorii masz wszystko – dobre wykształcenie, na które pracowałeś latami, fajna praca , może związek i pewnie duży bagaż rozczarowań bo przecież jak już to wszystko będziesz miał, w końcu życie będzie piękne.

Czy zrobiłem coś nie tak?

Możesz iść ulicą i cieszyć się, że nie pada. Patrzeć na świat z nadzieją i optymizmem. Wiedzieć, że czeka cię jeszcze sporo fajnych chwil. Zatrzymać się i spojrzeć na świeże kwiaty, wypić w spokoju kawę patrząc na bliską osobę, która jeszcze śpi i cieszyć się, że ją masz.

Możesz też biec na tramwaj/ taksówkę i złorzeczyć na korki. Mijać ludzi w biegu i pić kawę w pośpiechu denerwując się, że jest za gorąca. I w ogóle to czemu on/a jeszcze śpi skoro zaraz musi iść do pracy? Zbierają się chmury, w tym kraju nawet pogoda nie dopisuje.

Nie ma niczego dziwnego w tym, że masz gorszy dzień i czasem po prostu nie chce ci się uśmiechać. Problem zaczyna się gdy zaczynasz uważać ten stan za normalny i jedyny słuszny. Bo tak jest lepiej, bezpieczniej- przynajmniej się nie rozczaruję i nikt mnie nie zrani. Zaszywasz się, przestajesz dopuszczać do siebie innych ludzi, wszystko blednie.

Ludziom łatwo uwierzyć w to, że istnieje tylko zło, bo zło szokuje, ale nie widzą, że mówimy o nim właśnie dlatego, że nie jest normą. Nie piszesz na fejsie swoim 768 znajomym, że dzisiaj w pracy ktoś powiedział ci „Dziękuję serdecznie” i się uśmiechnął, ale chętnie się wyżyjesz, kiedy ktoś potraktuje ciebie z góry. Nie oglądasz w wiadomościach materiału, że po raz kolejny urzędnik podjął kompetentne i szybkie decyzje, a nauczyciel w wiejskiej szkole sprawił, że jedenastoletni Mateusz przestał być zakładnikiem swojego drzewa genealogicznego pełnego pijaków. Nie mówisz o milionach wspierających się rodzin, ale opowiesz o tej, z którą nawet na zdjęciu wychodzi się beznadziejnie. Nie czerpiesz satysfakcji z tego, że setki tysiące partnerów nikogo nie zdradziło. Nie oglądasz w jakimś Dzień Dobry TVN, Kasi, która adoptowała jednookiego psiaka ze schroniska, ani nie czytasz w gazecie o chłopaku, który obronił kolegę z klasy przed osiedlowym zbirem.

A wystarczy pozwolić sobie na ciekawość i zobaczyć,  że pod powierzchnią negatywów każdy z nas myśli inaczej, a ta wredna koleżanka w pracy tak na prawdę pomaga małym pieskom i tańczy w samej bieliźnie podczas sprzątania.

Wiesz co najbardziej Ci w tym pomoże? Nie chęć zysku czy osobistych korzyści, ale taka zwykła dziecięca ciekawość, która pcha cię byś zobaczył c jest za rogiem, czemu ktoś milczy a ten drugi się śmieje. Przecież już dawno nie myślisz, że chmury na niebie to bita śmietana, a może czasem warto? 😉

Daj sobie szansę poznać każdy odcień życia.

Ma ono bowiem nieskończoną gamę kolorów.

Niekoniecznie tych ciemnych.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *