Jak odważyć się na zmianę?

Usiądź wygodnie, zamknij oczy i zastanów się jak wygląda twój każdy dzień. Czy tydzień za tygodniem przybliża cię do sukcesu albo do jakiegoś celu?  Czy raczej tkwisz w bezbarwnej egzystencji zaprogramowany tylko na to, by przeżyć? Pomyśl o wszystkich problemach, które kładą się cieniem na twoim życiu. Może jesteś chory? Tkwisz w znienawidzonej pracy albo nudnym związku? Poradniki i artykuły krzyczą: Jeśli coś ci się nie podoba w swoim życiu, to to zmień – możesz wszystko!

Zatem jak odważyć się na zmianę?

Tego nie do końca da się tak „od kopa” załatwić, dobrze o tym wiesz; dlatego irytujesz się jeszcze bardziej. Ja nie powiem Ci jak rozwiązać wszystkie twoje problemy, nie wcisnę magicznego guzika.

Ja chcę zadać ci tylko jedno pytanie: Czy jesteś gotowy?

Jeśli nie jesteś gotowy aby zmienić obecną sytuację bo ci odpowiada z wielu powodów np. jest ci wygodnie w znanym schemacie, to możesz już przestać czytać. Zanim się przeciwstawisz tym słowom, spróbuj zrozumieć, że gdy bronisz swojej obecnej sytuacji, to przedstawiasz argumenty za tym, by tkwić w niej nadal. Czy tego chcesz? Nie możesz pozwolić sobie na żadne „ale”, ono jest jak dodatkowy bagaż, a ty w swojej podróży musisz mieć tylko to, co niezbędne.

Przestań obwiniać kogokolwiek za to, jak obecnie wygląda twoje życie.

Nawet obwinianie samego siebie nie ma żadnego sensu. Przyczyna jest prosta – to nic ci nie daje, a jedynie sprawia, że czujesz się jeszcze gorzej zdołowany. Zawsze, powtarzam zawsze możesz zrobić coś by poprawić zaistniałą sytuację, ale musisz być na to gotowy. To deklaracja, która odmieni twoją perspektywę jednak tylko i wyłącznie wtedy, gdy nie będzie to brzmiało mniej więcej tak:

Jestem gotowy, ale zacznę jutro…

Jestem gotowa, ale muszę poczekać na lepszą pogodę…

Przykładów można mnożyć bez końca. Idealne okoliczności bowiem nie istnieją, musisz stworzyć sobie je sam!

Jak mówił Seneka : Chętnych los prowadzi, a niechętnych wlecze.

Czy chcesz być wleczonym przez los? Czy raczej samemu decydować gdzie i dlaczego podążysz? Życie nie czeka na ciebie bo gorzej się czujesz, nie masz ochoty, albo jesteś zmęczony. Życie biegnie naprzód mimo tego, że wszystko ci się wali. I albo dasz się mu ponieść, albo zostaniesz daleko w tyle.

Zatem:

Czy jestem gotowy by poprosić o podwyżkę, a jeśli się nie uda, to rzucić tę pracę?

Czy jestem gotowa przestać oglądać seriale i zacząć ćwiczyć?

Czy jestem gotowy by rozpocząć własny biznes?

A co jeśli nie jestem gotowy?

Tak też może się zdarzyć bo być może chcesz,a le nie czujesz się na siłach. Jak w takiej sytuacji odważyć się na zmianę? Jest to prostsze niż ci się wydaje ponieważ kiedy uświadomisz sobie swój brak gotowości, to zacznie cię on denerwować i poczujesz determinację by to zmienić. Niektórym z nas energii dodaje świadomość gotowości, innym zaś to, że nie są gotowi.

Cele

Wielu ludzi marzy o byciu bogatymi, sławnymi, szczupłymi etc. Pamiętajmy jednak że taki stan nie bierze się z wylegiwania się na kanapie. Jest okupiony ciężką pracą. Zatem czy jesteś gotowy na wylewanie potów na siłowni albo na siedzenie godzinami w biurze? Bo jeśli nie, to po prostu sobie to powiedz i przestań się biczować i obwiniać, że nic nie robisz. A jeśli jesteś, to co tu jeszcze robisz? Do roboty! 🙂

Gotowość jest źródłem nowego, niewyczerpanego strumienia możliwości, to stan, w którym tworzysz nowe wizje swojej przyszłości. Pytaj siebie po kilka razy dziennie : Czy jestem gotowy? i realizuj swoje plany z determinacją, jakiej jeszcze nigdy nie miałeś!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *