Każdy z nas kiedyś o czymś marzył albo marzy w tej chwili i nigdy nie uwierzyłabym, że istnieje jakaś osoba bez chociażby jednego, małego marzenia. Często bywa tak, że jeśli coś nam nie idzie, rzucamy to daleko w kąt i myślimy, że bez sensu w ogóle zaczynać.
Bo czy nie da się żyć bez marzeń?
Ależ oczywiście, że się da. Człowiek może bowiem przeżyć bez wielu rzeczy, jednak nie byłabym pewna, czy to jeszcze życie, czy może już tylko bezbarwna egzystencja. Myślę, że w pewien sposób możemy utożsamić marzenia z naszym celem w życiu. Nie budzimy się rano tylko po to, aby przeżyć i odhaczyć kolejny dzień w kalendarzu. Zazwyczaj dążymy do czegoś i jeśli to „coś” jest faktycznie tym, czego w życiu pragniemy – brawo, gratuluję i oby szło ci tak dalej. Nieco inna sytuacja jest wtedy, gdy: albo nie wiemy do czego dążymy, albo owszem – wiemy. Być może biegniemy na ślepo w niszczącym wyścigu szczurów, a po powrocie do domu mamy już tylko czas na to, by bez sił opaść na kanapę.
NIE ZGUB ICH
Najniebezpieczniej jest zapomnieć o marzeniach, uznać je za głupie, dziecinne albo nierealne. One nie zasługują na to by o nich zapominać bo gdy to robimy, tracimy jakąś część siebie. Odrzucamy coś, co kiedyś było dla nas niesamowicie ważne, może nawet jest nadal. Usprawiedliwień zapewne znajdzie się wiele bo przecież nie samymi marzeniami człowiek żyje i one nam rachunków za prąd raczej nie zapłacą. Nie należy tu wpadać w skrajności, a jeśli chwilowo nie mamy możliwości by swoje plany realizować, nie możemy nawet na sekundę o nich zapominać. Skoro coś wywołuje lub kiedyś wywoływało u ciebie szybsze bicie serca, to idź za tym i nie oglądaj się za siebie. Jeśli to odrzucisz, pewnego dnia zrozumiesz, że tak naprawdę nic ci już nie pozostało.
Wiecie co jest jeszcze smutne? Że czasami spełniamy marzenia innych.
Byłam wczoraj w kinie na filmie ” La la Land”. Muszę szczerze powiedzieć, że jest to esencja na temat tego, o co chodzi w marzeniach i jak ogromny nadają one życiu sens. Wielokrotnie jesteśmy zmuszeni coś w ich imię poświęcić, ale nic nie równa się szczęściu, jakie nam dają. Film skutecznie porusza w nas, to co ukryte głęboko i przypomina nam o rzeczach, które kiedyś wywoływały na naszych twarzach szczere uśmiechy.
Polecam! 🙂
Tym, który gdzieś zagubili marzenia – w szczególności.
” Kochajmy marzycieli, kochajmy serca, które łamie świat…”
